LIST BISKUPA ELBLĄSKIEGO NA II DZIEŃ ŚWIĄT BOZEGO NARODZENIA Drukuj
Wpisany przez Redaktor   
środa, 26 grudnia 2018 21:20

Drodzy uczestnicy Mszy świętej we wspomnienie św. Szczepana,

zgromadzeni w kościołach parafialnych, związanych z biskupią katedrą św. Mikołaja w Elblągu!

Każdego roku po uroczystości Bożego Narodzenia wspominamy męczeństwo św. Szczepana diakona. Ukamienowano go w roku 36, poza murami Jerozolimy, przy Bramie Damasceńskiej.

Szczepan był jednym z siedmiu mężczyzn, których apostołowie wybrali i upoważnili jako swoich współpracowników i pomocników. Mówi o tym księga Dziejów Apostolskich.

I.

Rozwój pierwszych wspólnot chrześcijańskich spotykał się ze sprzeciwem niektórych środowisk żydowskich, a także pogańskich. Przez sam fakt obecności, a tym bardziej rozwoju wspólnot, chrześcijanie stali się niejako konkurencją dla religii mojżeszowej i innych w cesarstwie rzymskim. Stąd niechęć do chrześcijan propagujących Ewangelię, czyli orędzie i naukę Jezusa. Żydzi uznali chrześcijan za sektę, tzn. za grupę rozłamu, siejącą niepokój w społecznościach synagogi. Młode chrześcijaństwo zderzyło się ze swoim otoczeniem. Natrafiło na opór, na odrzucenie, a nawet na prześladowanie. Dobrym przykładem jest tu sprzeciw wobec osoby diakona Szczepana. Kierował nim duży zapał. Budził emocje swoimi wystąpieniami. Były to również uczucia niechęci i agresji, które doprowadziły do ukamienowania diakona. Doszło do samosądu nad nim, chociaż takie działania były już zakazane przez prawo rzymskie.

Dziś również obecność chrześcijan budzi w wielu krajach świata niechęć i agresję. Istnieją środowiska wyznawców innych religii o skrajnym, radykalnym nastawieniu. Niszczą one bezwzględnie chrześcijaństwo, a konkretnie osoby przyznające się do Jezusa i Jego Kościoła.

II.

Innym zjawiskiem jest współczesny ateizm, tzn. niewiara w istnienie Boga. Bywa on również agresywny. Występuje w krajach o wielowiekowej kulturze inspirowanej chrześcijaństwem. W Europie obecna jest dziś tzw. chrystianofobia, czyli uprzedzenie i uraz do chrześcijaństwa. Prowadzi on do eliminacji symboli i obrzędów religijnych z obszaru życia publicznego. Uraz do chrześcijaństwa jest w niektórych środowiskach głęboki.

Potrzebujemy nowej promocji osoby Jezusa Chrystusa oraz Jego nauczania. Młodzi ludzie maja prawo, aby odnaleźć wartość i piękno Ewangelii. Wymaga to jednak dużego i mądrego wysiłku, aby ziarno Ewangelii wykiełkowało, wzrastało i owocowało w życiu nowej generacji.

W przeszłości pojawiali się wybitni chrześcijanie, którzy dyskutowali z przeciwnikami. Prowadzili polemiki, uzasadniali wartość i sens życia chrześcijańskiego. Nazywano ich obrońcami wiary lub apologetami. Dziś także spotykamy apologetów chrześcijańskich. Nie tylko wśród duchownych, ale i świeckich. W kręgu dziennikarzy, ludzi nauki i kultury.

Jednak najlepszą obroną Ewangelii i najdoskonalszą jej prezentacją wobec tych, którzy jej nie znają lub kwestionują, jest zwyczajne, codzienne życie wyznawców Jezusa Chrystusa. Tych, którzy starają się żyć według standardów Ewangelii. Chodzi o życie nie na pokaz, nie dla propagandy, ale o wierność zasadom Ewangelii w sprawach podstawowych. Chodzi o:

rzetelność pracy [tzw. etos pracy],

uczciwość w kontaktach handlowych i biznesowych,

szacunek dla przyrody i zwierząt, oraz życia ludzkiego,

zdolność do współpracy z innymi,

szacunek dla ludzi różniących się z nami w widzeniu świata,

życzliwość.

Te postawy są najlepszą apologią, czyli obroną wizerunku chrześcijaństwa we współczesnym świecie.

Trzeba bronić własnych przekonań i praw. Trzeba egzekwować własne uprawnienia w życiu społecznym. Należy wymagać dla siebie szacunku, zarówno od większości, jak i od mniejszości. Jednak chrześcijanin jest zobowiązany do właściwego sobie stylu i kultury wypowiedzi, języka i reagowania.

Nie wolno nam broniąc się, czy też atakując, obrażać innych i ich poniżać. Jeśli u naszego rozmówcy nie ma dobrej woli, dążenia do rozwiązania problemu i poszukiwania godziwego kompromisu, a więc możliwych dla obu stron ustępstw, wówczas dialog trzeba zawiesić do bardziej stosownej chwili.

III.

Drodzy siostry i bracia we wspólnocie Kościoła! Spójrzcie z życzliwością na elbląskie seminarium, które kształci teologów zmierzających do służby kapłańskiej.

Drodzy maturzyści roku 2019! Planując wybór kierunku studiów, weźcie pod uwagę także studia seminaryjne. Pomyślcie również nad możliwością studium teologii na uniwersytecie w Olsztynie. Jego wydział teologii kształci kobiety i mężczyzn, przygotowując ich m.in. do podjęcia pracy nauczyciela religii.

IV.

Zbliża się nowy rok 2019. Modlę się za wszystkich adresatów tego listu ? o Boże błogosławieństwo dla Was w nadchodzącym czasie.

+Jacek Jezierski ? biskup elbląski

Poprawiony: środa, 26 grudnia 2018 21:23